23 kwietnia biskupieccy piechurzy wędrowali śladem przylaszczki i zawilca.
Tym razem droga prowadziła z Biskupca przez Bukową Górę do Najdymowa. Miłośnikom rajdu towarzyszyła piękna, słoneczna pogoda i oczywiście wyśmienite humory. Dopełnieniem wędrówki były ciekawe opowieści przewodnika Krzysztofa Kowalskiego. W trakcie regeneracyjnego postoju nie zabrakło ogniska, które przygotowała Żaneta Gozdera – Sołtys Najdymowa i członkowie Rady Sołeckiej. Przepyszną fasolkę dla piechurów ugotował Pan Walter Chełstowski wraz z małżonką. To przedostatni rajd pieszy, bo po rodzinnym marszu miłośnicy zwiedzania gminy Biskupiec znów wsiądą na rowery.
zdjęcia: Antoni Roicki